20 września 1939 (środa)

Wydarzenia

• Gen. Tadeusz Piskor kapituluje po klęsce jego wojsk (pozostałości armii „Kraków” i „Lublin”) w I bitwie pod Tomaszowem Lubelskim.

• Wojska Frontu Południowego gen. Sosnkowskiego usiłujące przebić się do Lwowa, mimo taktycznych sukcesów, ulegają rozbiciu i rozproszeniu. W ostatnich bojach gen. Sosnkowski uczestniczy, osobiście kierując ogniem armatki przeciwpancernej, następnie z niewielką grupą oddanych mu żołnierzy walczy i ukrywa się w Karpatach.
„Dnia 19 września 1939 r. w lasach brzuchowickich [ppor. Józef Schodowski] z własnej inicjatywy obejmuje dowództwo baterii po poległym dowódcy [...] i kontynuuje bardzo skutecznie rozpoczęte wsparcie piechoty w natarciu. W dniu 20 września pod miastem Hołosko [...] sam osobiście zajeżdża przed pierwsze linie piechoty i celnymi strzałami niszczy czołgi niemieckie, nie zważając na silny ogień nieprzyjaciela. W akcji tej ginie, jak na artylerzystę dobrego przystało, na lufie działa” (fragmenty wniosku gen. Bronisława Prugar-Ketlinga o odznaczenie ppor. Schodowskiego krzyżem Virtuti Militari V kl.; cyt. za: „Niepodległość” [Warszawa] 2008, t. 58).

• Nierozstrzygnięta potyczka między oddziałem polskim i niemieckim pod Wolą Korybutową. Część rannych polskich żołnierzy, znajdujących się na polu walki, została dobita przez żołnierzy Wehrmachtu.
„Ja, będąc ukryty w rowie przy zabudowaniach, walki [pod Wolą Korybutową] bezpośrednio nie widziałem. Kiedy ucichły odgłosy walki, przez pewien czas jeszcze słyszałem na polach pojedyncze strzały z pistoletów. [...] Na drugi dzień pochowaliśmy zwłoki zabitych żołnierzy [...]. Zauważyłem wtedy, że nie było rannych, a wyłącznie zabici. Niektórzy spośród poległych mieli wyłącznie lekkie rany postrzałowe, np. w rękę lub w nogę, a następnie postrzał głowy. Ponieważ słyszałem uprzednio po walce pojedyncze strzały z pistoletu, zorientowałem się, że wszyscy ranni zostali podobijani strzałami w głowę. O ile pamiętam, ilość dobitych w ten sposób żołnierzy można określić na połowę poległych. [...] Sądząc po ranach w głowę, jakie widziałem u zabitych, szczególnie dużych otworach wlotowych, sądzę, że strzały te były oddane z bliska. [...] Józef Zakrzewski opowiadał mi, że widział, jak Niemcy dobijali rannych” (zeznanie świadka Jana Selwy, 1969 r.).

• Po czterodniowych zażartych walkach z wojskami sowieckimi pułk KOP „Sarny” opuszcza Rejon Umocniony „Sarny” i dołącza do grupy wojsk gen. Wilhelma Orlika-Rückemanna.

• Początek obrony Grodna przed Sowietami. W walkach biorą udział m.in. harcerze.

• Rozpoczyna się II bitwa o Tomaszów Lubelski wojsk Frontu Północnego gen. Dąb-Biernackiego. Celem sił polskich – podobnie jak w przypadku wojsk gen. Piskora – jest przebicie się w kierunku Lwowa i granicy rumuńskiej.

Zdjęcia

Podziel się: